- Chodzimy na grzyby raz na jakiś czas, ale jak już idziemy - to na kilka godzin - mówi Kasia. (Fot. archiwum prywatne.)
Nasza Czytelniczka Katarzyna Brzozowska wraz z narzeczonym Pawłem dziś niemal wyrównali niesamowity grzybowy rekord Pana Patryka z miejscowości Chrośle, który z synem Ignasiem znaleźli... 101 kań (!), o czym informowaliśmy Was przed kilkoma dniami.
Wynik Pani Kasi i Pana Pawła, pary narzeczonych z Iławy, jest niewiele słabszy - jak policzyli, im udało się znaleźć 88 kań!
To wspaniały wynik ich wspólnej wyprawy na grzyby, co miało miejsce dziś w okolicach Iławy.
- Chodzimy na grzyby raz na jakiś czas, ale jak już idziemy - to na kilka godzin - mówi Kasia. - Grzyby rozdaliśmy bliskim, rodzinie i część zostawiliśmy na obiad - dodaje.
Trzeba przyznać, że smaczne kanie w tym roku wyjątkowo obrodziły!
Życzymy smacznego, dziękujemy za podzielenie się informacją i zdjęciami i życzymy wszystkim Czytelnikom równie udanych wypraw na grzybobranie!
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: archiwum prywatne.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Takich małych się nie zbiera . Trzeba było zostawić na drugi dzień , albo innym dla uciechy . Pazerność nie popłaca .
W piątek 104 kanie.
Na pewno Ignaś z Chrośli zdradził im miejsce. ha ha ha.
grzyby ok ale te reklamówki przerażają!!!
Kanie są jak muchomory , ale obciach to pokazywać i do gazety gonić .
Ty jesteś jak muchomor wśród ludzi.