Jedni kierowcy chcą, aby ich samochód po prostu jeździł, mało palił i się nie psuł. Inni oczekują, że będzie wyposażony w określone elementy związane z bezpieczeństwem jazdy, komfortem czy stylistyką. W podejściach tych nie ma nic złego, lecz stan wyposażenia auta wystawionego na sprzedaż zawsze warto jest porównać z fabrycznym. W ten sposób można bowiem dowiedzieć się wielu ważnych rzeczy. Pomoże w tym raport historii pojazdu po numerze VIN.

Historia pojazdu - informacje

VIN jest międzynarodowym numerem, jaki producent nadaje indywidualnie każdemu egzemplarzowi samochodu. Znajduje się on w dowodzie rejestracyjnym, na tabliczce znamionowej na podszybiu auta, jak również na poszczególnych elementach nadwozia (mogą się różnić w zależności od modelu). Przed zakupem auta trzeba sprawdzić zgodność VIN-u w tych wszystkich miejscach.

Dzięki numerowi VIN uzyskać można podstawowe informacje na temat m.in. serii samochodu, producenta czy kraju pochodzenia. Odczytanie tych danych jest bardzo proste - wystarczy skorzystać z dekodera dostępnego na stronach internetowych bądź w aplikacji. Po wpisaniu numeru VIN w wyszukiwarkę dekodera wygenerowany zostanie raport historii pojazdu. Zawiera on informacje, znajomość których jest niezbędna, aby zakup używanego pojazdu okazał się bezpieczną inwestycją. Zaliczają się do nich:

1) Wyposażenie fabryczne.

2) Przeznaczenie samochodu - osobowy, dostawczy, itd.

3) Akcje serwisowe.

4) Korekta licznika.

5) Przeszłość wypadkowa, powodziowa, wady ukryte.

6) Sprawdzenie, czy samochód figuruje w bazie pojazdów kradzionych.

Wyposażenie fabryczne - bardzo ważna informacja

Dane o wyposażeniu fabrycznym konkretnego samochodu używanego są ogromnie istotne nie tylko ze względu na potrzeby czy gusta zainteresowanej zakupem osoby. Przede wszystkim, po uzyskaniu raportu historii pojazdu, należy porównać je z listą aktualnego wyposażenia. Rozbieżności mogą bowiem rozstrzygnąć, czy zakup w ogóle będzie sensowny.

Przykładowo, jeśli samochód fabrycznie wyposażony został w poduszki powietrzne, a obecnie ich nie ma, świadczy to najprawdopodobniej o wypadkowej przeszłości. Wskazywać mogą na nią również takie czynniki, jak rozbieżność między fabrycznym a obecnym systemem audio.

Poza tym, w trakcie użytkowania auta właściciel lub właściciele mogli dokupić i zamontować niefabryczne wyposażenie, wewnętrzne albo zewnętrzne. Jeśli więc na pokładzie samochodu wystawionego na sprzedaż znajduje się coś, czego fabrycznie tam nie było, przed transakcją trzeba koniecznie sprawdzić, co to takiego. Pewne elementy, na przykład reflektory, wymagają homologacji. Inne okazać się mogą niekompatybilne z pojazdem, przez co negatywnie wpłyną na działanie poszczególnych układów, co może nawet uniemożliwić jazdę.

Odstępstwa między wyposażeniem fabrycznym a aktualnym niekoniecznie muszą stanowić powód do niezakupienia danego samochodu, ale zawsze powinny wpłynąć na głębsze przemyślenie decyzji. Po ich wykryciu świetną opcją jest skonsultowanie się ze specjalistą.

Przed zakupem - przegląd

Jeśli wszystko jest w porządku z wyposażeniem samochodu, nim pieniądze znajdą się na stole, zdecydowanie należy odbyć nim jazdę testową, a także wykonać przegląd techniczny na stacji diagnostycznej i/lub w serwisie. Zakup dobrze sprawdzonego auta używanego zawsze jest pewniejszą inwestycją.

Materiał partnera.