Orka przegrała wysoko 36 - 139. Zespół, z uwagi na znacznie większe doświadczenie przeciwnika, spodziewał się porażki. - Najważniejsza jest nauka i serducho do walki - podkreśla trener.

Jak relacjonuje klub, w tym spotkaniu iławski zespół doświadczył w dużej części meczu krycia na całym boisku, co przełożyło się na straty i szybkie kontry przeciwników. Dobrą rzeczą był fakt, że koszykarze Orki potrafili w czwartej kwarcie wychodzić z tej opresji skutecznymi podaniami. Drużyna z każdym meczem nabiera pewności siebie w starciach z silniejszymi rywalami, co widać po ich podejściu do kolejnych spotkań.

- Jako trener jestem z nich dumny - podkreśla Krzysztof Mądry. - Każde nasze spotkanie jest kolejnym dowodem na to, że próbujemy walczyć z dużo silniejszymi zespołami. Cieszy mnie to, że pomimo tego, że chłopaki przegrywają te mecze, to wiedzą, jaki jest ich cel ostateczny - że tak naprawdę za 2 lata to oni mają wygrywać spotkania III-ligowe, to oni mają być tą przyszłością koszykówki iławskiej. Każdy taki mecz jest dla nich bardzo dużą nauką. Przegrane nie zabierają im chęci do uprawiania tego sportu. Męczą się z tymi przeciwnikami, ale to nie zmienia faktu, że serducho do gry mają bardzo duże.

Red. kontakt@infoilawa.pl.