Arrachion wraca na zwycięski szlak! Przez wiele miesięcy reprezentanci iławskiego klubu sztuk walki byli niepokonani, jednak w ostatnim czasie zdarzyły się dwie porażki – najpierw, w połowie października, Hubert Brach przegrał na gali MMA w Brodnicy, a następnie bardzo szybko z mistrzostw świata (w amatorskim MMA) odpadł Łukasz Makowski. Czas jednak zacząć nową serię zwycięstw i medali!

XX edycja Mistrzostw Polski w brazylijskim jiu-jitsu (tę sztukę walki też trenują w Arrachionie) odbyła się w ostatni weekend w Poznaniu. Jak podkreśla Dawid Tarasiewicz, to bardzo ważne wydarzenie dla całego polskiego świata BJJ.

- To swoistego rodzaju święto sztuk walki – na mistrzostwa Polski w brazylijskim jiu-jitsu przyjeżdżają reprezentanci klubów z całego kraju. W nie tylko mojej ocenie, to największe tego typu zawody w Europie. Do Poznania w tym roku przyjechało aż 1600 zawodniczek i zawodników z Polski!

- mówi założyciel i główny trener w iławskim klubie, który jest filią Arrachiona Olsztyn.

W tych prestiżowych zawodach reprezentanci naszego klubu spisali się znakomicie! Na ośmiu zawodników aż sześciu zdobyło medale mistrzostw Polski. A ci, którzy nie stanęli na podium, także zaprezentowali się bardzo dobrze.

Złote medale w swoich kategoriach zdobyli: Hubert Brach - niebieskie pasy, adult (wiek 18+), Open, Łukasz Makowski - purpurowe pasy, adult, -100 kg oraz Patryk Duński, który zwyciężył w rywalizacji brązowych pasów, master 1 (grupa wiekowa 33-35 lat), -82,30 kg.

Srebro MP wywalczył Dawid Dudzic, białe/pomarańczowe pasy junior (juniorzy w tej rywalizacji walczyli w jednej grupie), -88,30 kg. Z kolei Wojciech Czubiński (białe pasy, adult, -88,30 kg) i Grzegorz Sypniewski (brązowe pasy, adult, -94,50 kg) zdobyli brązowe krążki krajowego czempionatu!

- Warto podkreślić tu ambitną postawę m.in. Grześka Sypniewskiego, który mógł walczyć w kategorii wiekowej, i to dość wysokiej, jednak zdecydował się na walkę w adult, czyli ze wszystkimi. Wojtek Czubiński to z kolei dopiero 19-latek, który w Poznaniu stoczył aż pięć walk, ostatecznie zajmując trzecie miejsce. To kolejny super wynik

- ocenia Dawid Tarasiewicz.

Do stolicy Wielkopolski pojechali też, ale medali nie zdobyli: Błażej Mazur (białe pasy, junior, -65 kg) oraz Kamil Lewandowski (białe pasy, adult, -94 kg).

- Kamil to kolejny ciekawy przypadek w naszym klubie. Tak naprawdę, to w Poznaniu zaliczył pierwszy swój start, a ma już 42 lata. Mimo małego doświadczenia i jednocześnie możliwości startu w swojej grupie wiekowej, ambitnie podszedł do sprawy i zapisał się do adult. Pierwszą walkę stoczył w bardzo dobrym stylu, wygrał ją. Potem odpadł z dalszej rywalizacji, jednak jego postawa zasługuje na brawa i uznanie. Podobnie zresztą, jak cała nasza ekipa. Jestem bardzo dumny z moich podopiecznych, pokazali zarówno umiejętności, jak i sportowy charakter

- dodaje trener Arrachiona Iława.

CZYM JEST BJJ:

Brazylijskie jiu-jitsu to połączenie kilku sztuk walki: japońskiego jujutsu, wywodzącego się z niego judo oraz zapasów. Można walczyć zarówno w kimonach, tak zwanych Gi, jak i bez kimon - wówczas mamy do czynienia z konkurencją No Gi. A brazylijskie dlatego, że właśnie w tym kraju powstały podstawy tej dyscypliny, zadomowiła się ona w Brazylii na dobre, bardzo rozwinęła, a następnie zaczęła podbijać świat sportów walki.

W brazylijskim jiu-jitsu obowiązuje konkretna gradacja: na początek zdobywa się pas biały, następnie niebieski, purpurowy, brązowy, a czarny jest już symbolem i dowodem największego wtajemniczenia. Aby go otrzymać, trzeba być już bardzo doświadczonym i dobrym zawodnikiem.

Sport

zico

kontakt@infoilawa.pl