Zabytek ma imponującą przeszłość - a czy jeszcze ma przed sobą PRZYSZŁOŚĆ? (Fot. Iława z drona Michał Krysztofiak.)
Potrzebny jest inwestor z odpowiednimi zasobami finansowymi, pomysłem - a może również z sentymentem do tych ziem? W powiecie iławskim wystawiono na sprzedaż wyjątkową nieruchomość - to ujęty w rejestrze zabytków nieruchomych województwa warmińsko-mazurskiego pałac wraz z otaczającym parkiem w Januszewie w gminie Susz.
Datowany na XVIII wiek pałac o powierzchni 1 200 m2 lata świetności ma dawno za sobą... Według pośrednika cechuje się jednak dużym potencjałem adaptacyjnym.
- To idealne miejsce na inwestycję lub własny raj na ziemi! - czytamy w ogłoszeniu o wystawieniu tej nieruchomości na sprzedaż.
Cena? 4 900 000 zł.
Za taką kwotę, jak wynika z ogłoszenia o sprzedaży, można nabyć zabytkowy pałac z XVIII wieku, 21 ha prywatnego, ogrodzonego parku oraz dodatkowy budynek o powierzchni 850 m2, z gotowym mieszkaniem (44 m2). "Zaciszna lokalizacja blisko jeziora i stadniny koni. Doskonałe tereny łowieckie i rekreacyjne", podkreślają agenci nieruchomości.
Zabytkowy pałac w Januszewie na lotniczych zdjęciach. Fot. Iława z drona Michał Krysztofiak.
Ilość zdjęć 7
PRZESZŁOŚĆ
Historia nieruchomości sięga bardzo odległych czasów. Kilka różnych epok odcisnęło na niej swoje piętno. Te zmienne dzieje przybliża opracowanie dostępne w serwisie Leksykon Kultury Warmii i Mazur:
W połowie lat 90-tych XX wieku archeolodzy odnaleźli w parku pałacowym ślady dawnej osady pruskiej i grodu warownego. Wieś była lokowana w 1362 roku, a otaczające ją ziemie należały do kapituły pomezańskiej. W XVII wieku kapituła sprzedała dobra rodzinie von Auerswald. W XVIII wieku weszła w ich posiadanie rodzina Ostrowskich, a w XIX wieku rodzina von Besser. W 1873 roku majątek kupił Elard von Oldenburg. Po śmierci Elarda w 1937 roku ostatnim właścicielem posiadłości był jego wnuk - Heinfried graf von Lehndorf. Rezydencję wzniesiono w tym miejscu już w XVII wieku za czasów rodziny von Auerswald. W wieku XVIII przebudowano ją w stylu klasycystycznym, natomiast w wieku XIX w stylu późnobarokowym. Kolejną przebudowę przeprowadzono na początku XX wieku – powstało wówczas neobarokowe skrzydło.
Pałac został częściowo zniszczony pod koniec drugiej wojny światowej.
W kolejnych latach na terenie majątku utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne, natomiast wyremontowany pałac zaadaptowano na szkołę, Klub Rolnika oraz mieszkania pracownicze. W latach 90-tych XX wieku jego właścicielem została spółka meblowa z Malborka. W tym czasie budynek zaczął popadać w ruinę. Jeszcze pod koniec lat 90-tych - pomimo zniszczeń - widoczna była klasa architektoniczna obiektu. [Obecnie] pałac wraz z parkiem należą do właściciela prywatnego.
PRZYSZŁOŚĆ?
Pośrednik przyznaje, że posiadłość wymaga remontu. Jednocześnie podkreśla "szerokie możliwości adaptacyjne", wymieniając możliwe przyszłe kierunki tej adaptacji. Luksusowy dom, hotel, ośrodek konferencyjny, a może obiekt kulturalny - czy znajdzie się ktoś z odpowiednim zapleczem finansowym i z pomysłem? Pałac w Januszewie ma za sobą bogatą przeszłość - a czy jeszcze ma przyszłość? Dziś trudno przesądzić.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia lotnicze: Iława z drona Michał Krysztofiak.
Zdjęcia historyczne: www.aefl.de oraz fotopolska.eu.
Tak prezentował się pałac w latach przed II wojną światową.
Według rysu historycznego pałac zaczął popadać w ruinę w latach 90-tych. A tak wyglądał w latach 1920-1940.
11Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Właściciel, domagający się bezczelnie prawie 5 mln z tę ruinę, nazwaną dodatkowo (chyba prześmiewczo) "rajem na ziemi", opiekował sìę tzw. pałacem tak "solidnie", że w jego prawym skrzydle, pod czymś co było kiedyś dachem, zdążyło wyrosnąć nawet ...solidne drzewo. Te żądane 5 mln zł powinno być tylko częścią kary jaką tzw. właściciel, wraz z prawnymi spadkobiercami poprzednich państwowych właścicieli, powinni zapłacić skarbowi państwa za swoje wieloletnie kpiny z obowiązkowej prawnie, ich należytej troski nad obiektem zabytkowym.
to nie pałac. to ciemna studnia bez sedesu
To już nie jest pałac. To jest marna i wstydliwa ruina dawnego pałacu doprowadzonego do takiego stanu przez grono "opiekuńczych" właścicieli państwowych, a później i prywatnego. A następnie skutecznie rozszabrowanego, pewnie przez okolicznych, lokalnych "miłośników zabytków", którzy go skutecznie i do cna wybebeszyli ze wszystkiego, co im pod łapy podeszło. Poza murami, których, jak na razie, nie udało im się jeszcze rozkraść... I dodatkowo od dawna cieszącego się "uważną, staranną opieką" ze strony państwowego konserwatora zabytków oraz władz lokalnych. Taką samą, jaką np. otoczony był, świętej pamięci, młyn nad Iławką. Od dawna i nadal straszący w stanie śmierci klinicznej i hańbiącej ruiny w środku miasta, po łaskawym wykupieniu go niegdyś za kilkaset tysięcy zł przez ciągle "aktywnego" w opiece nad nim burmistrza naszego miasta.
35-ty naślij służby SWE to wsadzą szabrowników do pierdla
Kup sobie ruderę i najdroższy gruz na ziemi
Nic z tego nie będzie. Wszędzie to samo, Kamieniec też niszczeje. Kto kupi ruine za miliony? Oddać za darmo z gwarancją przeprowadzenia remontu i wykorzystaniem dla potomnych.
Biorę gdzie to jest
Raj na Ziemi? W powiecie iławskim? Buahahaha!!!
Jest tego urok ale to się nadaje do wyburzenia pałac ledwo trzyma się kupy. Właściciele nich zakasa rękawy albo komuś podarować polecam no np ja bym się ucieszył z takiej darowizny.
Śmieszne. Właściciel powinien dopłacić i przeprosić za doprowadzenie do takiego stanu. Może z grubsza wyremontowany byłby tyle wart.
przyszły nabywca w gratisie otrzyma zapachy zo okolicznego wysypiska śmieci