Tata, kibic Jezioraka Iława, zapewne miał wpływ – poprzez geny – na sportową pasję córki. Ale to przede wszystkim podwórko przy ul. Szeptyckiego spowodowało, że Lena pokochała piłkę nożną.

- Grałam z kolegami na naszym podwórku, jako jedyna dziewczyna. No i bardzo mi się spodobała ta dyscyplina sportu

– zauważa Lena.

Jezioranki, Jeziorak, a w przyszłości może i … Barca!

Fot. Mateusz Partyga

Tak właśnie w większości wyglądają początki dziewczynek w futbolu, zwłaszcza tych z mniejszych miejscowości, gdzie sekcje czy kluby piłki kobiecej nie istnieją (akurat w Iławie istnieje, o tym za chwilę). Zaczyna się od gry na podwórku z kolegami, a zabawa w grę, w „króla”, w „warszawiaka” (strzelamy tylko z głowy na jedną bramkę, piłka musi utrzymać się w powietrzu – kto grał, ten wie w czym rzecz), drybling, żonglerka przeradza się potem w pasję. A często i w poważną karierę zawodniczą.

- Początkowo grałam wraz z kolegami z naszego podwórka z ulicy Szeptyckiego. Postanowiłam jednak spróbować swych sił w Jeziorankach Iława, klubie szkolącym tylko i wyłącznie piłkarki. Chodziłam wówczas do zerówki

– mówi urodzona w 2014 roku Lena.

- Po jakimś czasie postanowiłam zmienić klub. Mówiąc szczerze – odstawałam już wówczas poziomem od innych zawodniczek, szukałam miejsca na dalszy rozwój. I tak, w grudniu 2023 roku, trafiłam do Jezioraka Iława. Obecnie trenuję w zespole trenera Tomasza Radzińskiego, w składzie którego są tylko same chłopaki. Jestem jedyną dziewczyną trenującą w Akademii Jezioraka Iława

- mówi Lena.

Tak jest, proszę państwa! Niczym na swoim rodzinnym podwórku, Miłosek gra w tych samych rozgrywkach, co chłopcy z jej rocznika, zatem na boisku rywalizuje z teoretycznie silniejszymi zawodnikami, co nie jest łatwym zadaniem. Jak jednak przyznaje, odpowiednie, ale też ciężkie, wymagające (w sporcie nie ma lekko...) treningi potrafią zniwelować tę przewagę chłopaków. Tym bardziej, że jako swoją najmocniejszą stronę wymienia technikę. Piłka jej nie przeszkadza w grze, wręcz odwrotnie. Lena gra w ataku, zwłaszcza po prawej stronie napadu.

A czy w drużynach rywali też są dziewczyny?

- Zdarza się, ale bardzo rzadko. Jestem jedną z niewielu dziewczyn w naszym województwie grających w rozgrywkach dla chłopaków

- zauważa piłkarka.

Jej sportowym idolem jest Cristiano Ronaldo, ale także Ewa Pajor. I tak jak najlepsza polska piłkarka, chciałaby w przyszłości zagrać w barwach FC Barcelony. Jak już, to koniecznie z jej ulubionym numerem 4 na koszulce!

Fot. Mateusz Partyga

Lena Miłosek, oprócz gry w tradycyjnych rozgrywkach, bierze także udział w organizowanych przez Polski Związek Piłki Nożnej i wojewódzkie związki piłkarskie „Turniejach gry 1x1”. Tu już musi wykazać się indywidualnymi umiejętnościami – dryblingiem, szybkością itp., ale też zimną krwią, niezbędną w przypadku gry jeden na jeden.

- W tych rozgrywkach brałam udział dwukrotnie. Raz zajęłam szóste miejsce w województwie, a za pierwszym razem wygrałam ten turniej w kategorii dziewcząt z rocznika 2014, zostałam wówczas także wybrana najlepszą piłkarką całego wojewódzkiego turnieju i zdobyłam koronę królowej strzelczyń

- relacjonuje Lena.

Lena Miłosek w trakcie turnieju gry 1x1, który odbył się w Ostródzie (fot. archiwum zawodniczki)

Zdaniem trenera

- Lena to bardzo fajna, kulturalna, miła dziewczynka. Mimo tego, że gra z chłopcami, to nie odpuszcza i dzielnie walczy. Oczywiście, w walce fizycznej nie ma momentami szans, ale nadrabia techniką. Robi coraz większe postępy, także właśnie jeśli chodzi o panowanie nad piłką

- mówi Tomasz Radziński, trener drużyny Orlików, w której gra Lena.

- Jest zdyscyplinowana, ma świadomość po co i dlaczego przychodzi na treningi. Jest lubiana w drużynie, a to ważne. Słucha moich podpowiedzi i uwag, co także jest istotne. Jednym słowem – to dobry materiał na piłkarkę w przyszłości, oczywiście już w rozgrywkach kobiecych, bo z rywalizacji z chłopakami na jakimś etapie będzie musiała zrezygnować. Wszystko przed nią. Jak nie zabraknie jej siły, determinacji, jak będzie się odpowiednio rozwijała, to piłkarski świat stoi przed nią otworem

- dodaje szkoleniowiec.

>> 26 marca młoda iławianka będzie obchodziła 11. urodziny. Czego możemy jej życzyć? Przede wszystkim zdrowia. No i determinacji - bez tych dwóch elementów ciężko zaistnieć w poważnym sporcie.

Powodzenia i sto lat, Lena!

Sport

zico

kontakt@infoilawa.pl