REKLAMAklonowski
REKLAMAOptyk
  wydrukuj podstronę do DRUKUJ9 marca 2025, 13:18 komentarzy 6
Tartak w Iławie. Właścicielem zakładu był Schlobach. Zdjęcie z przełomu XIX i XX w. W miejscu byłego tartaku znajduje się teraz Hotel Stary Tartak.

Tartak w Iławie. Właścicielem zakładu był Schlobach. Zdjęcie z przełomu XIX i XX w. W miejscu byłego tartaku znajduje się teraz Hotel Stary Tartak. (Fot. arch. Moniki Krajnik / Iławska Kronika Cyfrowa)

Już w XIII wieku rozpoczęła się eksploatacja lasów położonych nad najdłuższym jeziorem w Polsce. Im dalej w – nomen omen – las, tym ważniejsza stawała się rola przemysły tartacznego w Iławie i okolicach. Jeszcze na początku tego wieku nad Jeziorakiem Dużym i Małym, znajdowały się tartaki, będące przez lata miejscem pracy dla wielu mieszkańców.

Widok drewna unoszącego się na wodach Jezioraka był niegdyś w Iławie standardem. Taki właśnie obraz witał wjeżdżających do miasta choćby od strony Susza i Kisielic – zatoczka, gdzie obecnie znajduje się m.in. siedziba Związku Gmin Jeziorak, wypełniona była materiałem, który trafiał następnie do tartaku.

Przemysł tartaczny ma nad Jeziorakiem bardzo długą tradycję, sięgającą średniowiecza. I właśnie dzieje iławskich tartaków i flisactwa chcieliśmy dzisiaj Państwu, wraz z miłośnikiem lokalnej historii, Kazimierzem Skrodzkim, przybliżyć. Jego opracowania i wiedza posłużyły do stworzenia tego artykułu.

- Przemysł tartaczny rozwinął się znacznie w Iławie, na południowym krańcu Jezioraka. Nad Małym Jeziorakiem pracowały trzy tartaki: największy z nich, na wybrzeżu zachodnim, Fritza Schlobacha, zatrudniający ponad 100 pracowników, przerabiający drzewo twarde (buki, dęby) słynął z produkcji klepek parkietowych, pozostałe zaś rozlokowały się na wybrzeżu południowym i należały do Thude oraz Lehrke 

– relacjonuje Kazimierz Skrodzki.

"Napis pod zdjęciem: "Tartak Schlobacha: usuwanie dębów z jednego z polskich przedsiębiorstw leśnych". Tartak ten znajdował się na ul. Biskupskiej - wówczas Bishopstrasse (w lewo droga na Wikielec" (Fot. arch. Moniki Krajnik / Iławska Kronika Cyfrowa)

- Na rzece Iławce działał tartak H. Seiferta. Natomiast przy zbudowanej drodze do Susza powstał założony przez przedsiębiorcę Tschenschera kolejny (piąty) tartak iławski Sägewerk Rotkrug. Wyspecjalizował się on w produkcji tarcicy z drewna sosnowego, świerkowego i innego, tzw. miękkiego. Jego położenie nad płytką zatoką Jezioraka, nie tylko umożliwiało dogodny sposób transportu drogą wodną drewna pozyskiwanego z lasów porastających brzegi Jezioraka, ale także magazynowanie dużych jego ilości, na płytkich wodach bindugi 

– dodaje miłośnik i badacz lokalnej historii.

- Od tej pory w pejzaż Iławy na długie lata, bo aż do końca lat 60. minionego wieku, wpisał się widok wypełnionej balami drewna, bindugi na ul. Sienkiewicza, oraz długich rzędów tratw ciągnionych po Jezioraku przez holowniki w kierunku Iławy. Jeszcze w drugiej połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku funkcjonowały w Iławie dwa tartaki 

– zauważa Kazimierz Skrodzki.

"Tartak przy ul. Biskupskiej. W tym miejscu obecnie mieści się Basen Miejski. Po lewej widoczny budynek iławskiego Liceum Ogólnokształcącego. Za budynkiem w centrum zdjęcia widać trójkątny zarys dachu Baru Rybitwa. Jeszcze przed wojną był tu usytuowany cmentarz żydowski" (Fot. autor nieznany / Iławska Kronika Cyfrowa)

Pochodzący z Zalewa autor historycznych opracowań, dotyczących m.in. dziejów Pojezierza Iławskiego, tematykę nie tylko tartaków, ale w ogóle – flisactwa na Jezioraku – opisał szczegółowo w artykule, który pierwotnie został opublikowany w "Roczniku Historycznym Pojezierza Iławskiego" (nr 3/2013, s. 74-83).

- Największym bogactwem naturalnym okolic położonych nad jeziorem Jeziorak są lasy. Pierwotnie rozciągała się tutaj puszcza, w której dominowały, tak jak i w całej pruskiej krainie, lasy liściaste mieszane, głównie dębowo-grabowe z domieszką lipy drobnolistnej i klonu

- czytamy we wstępie opracowania „Tartaki i flisactwo na jeziorach Ewingi i Jeziorak” autorstwa Kazimierza Skrodzkiego.

- Zmiany zapoczątkowane zostały począwszy od XIII w., wraz z planowym osadnictwem tych terenów i gospodarką człowieka. Rozpoczęła się wtedy również intensywna eksploatacja kompleksu leśnego nad Jeziorakiem - Lasów Starodzierzgońskich. 

Już w XVIII w. w okolicach Jezioraka drzewostany były bardzo przetrzebione, a gatunki liściaste ustępowały stopniowo, aby z czasem znaleźć się w zdecydowanej mniejszości wobec iglastych. W eksploatacji bogactw lasów nad Jeziorakiem duże znaczenie miał Kanał Dobrzycki, najstarszy spławny kanał na terenie ziem polskich, powstały w pierwszej połowie XIV w., łączący jezioro Ewingi z Jeziorakiem. (...)

Właścicielem obszarów leśnych w Prusach w okresie budowy Kanału Dobrzyckiego, był Zakon Krzyżacki. On też czerpał w średniowieczu korzyści z eksploatacji zasobów puszczy nad Jeziorakiem. Za jego przyzwoleniem i zapłatą można było korzystać z tego bogactwa. Zimą ścinano drzewa, których transport, po śniegu, do brzegu Jezioraka, był ułatwiony.

Wraz z początkiem roztopów rozpoczynał się spław drewna. Drewniane bale, składowane w bindugach leśnych, wiązano i tworzono tratwy. Długość tratwy wahała się od 15 do 22 metrów. Do budowy tratw nie używano gwoździ, zamiast nich stosowano drewniane kołki wbijane w poprzeczne ramiona. Bale wiązano linami wykonanymi z prażonych nad ogniem gałązek bukowych albo też łączono je skręconymi wiklinowymi lub leszczynowymi wiciami.

Przed połączeniem drzewa było ono gatunkowane i obrzynane, a po wykonaniu tratw ładowano na nie szczep i gonty. Ster osadzano na drewnianych klinach w przypadku braku jedynego elementu metalowego – żelaznych świdrów.

Spław odbywał się w ten sposób, iż wioślarze zawozili kotwicę na długość liny, rzucali ją, zaś flisacy z tratwy wybierali linę kołowrotem. W tym czasie zawożono drugą kotwicę 

- to tylko fragmenty bogatego opracowania, które w całości można przeczytać także na stronie internetowej krainakanaluelblaskiego.pl.

A propos Kanału Elbląskiego – Kazimierz Skrodzki podkreśla, jak ważną rolę pełnił on w transporcie drewna i nie tylko.

- Otwarcie Kanału Oberlandzkiego w XIX w. spowodowało niespodziewaną ekspansję flisactwa na Jezioraku. Wiązało to się z ożywieniem gospodarczym, jakie wówczas nastąpiło, i zapotrzebowaniem na surowiec drzewny. Największe korzyści czerpali z tego wielcy właściciele ziemscy. Około 1860 r. nad Jeziorakiem olbrzymie obszary leśne posiadali hrabiowie Dohna z Kamieńca Suskiego (18000 mórg), hrabiowie Finckenstein z Szymbarka (14000 mórg) oraz dziedzic z Rudzienic (16000 mórg). Jedna morga równała się 0,56 ha.

(…)

Dla holowania kanałem tratw, tak jak i statków (barek), służyły ścieżki holownicze. Pomagały w tym konie, które nie mogły być sprzęgnięte w parę. Regulamin z 1861 r. powierzył funkcję służby nadzoru kanału, jego budowniczemu, radcy budowlanemu G. J. Steenkemu (mieszkającemu w Czulpie).

(…)

Tratwy powodowały szkody w rybołówstwie i dlatego też na przykład miasto Iława żądało opłaty od każdego spławu i czyniło trudności flisakom. Sprawa ta nawet trafiła do władz rejencji, gdy pewien przedsiębiorca drzewny odmówił uregulowania opłaty, argumentując, iż Jeziorak należy do wód otwartych. Władze uznały rację przedsiębiorcy i potwierdziły, że jezioro należy do wód otwartych. Co prawda miasto Iława odwoływało się jeszcze do ministra, ale ten nakazał rezygnację z wszelkich roszczeń o odszkodowania związane ze skutkami budowy kanału. Tak też flisacy nie napotykali już więcej trudności ze strony Iławy, która jako administrator od 1845 r. miała prawo również do północnej części Jezioraka, znajdującej się w Prusach Wschodnich. Również i tratwy spławiane Kanałem Dobrzyckim do tartaków nad jeziorem Ewingi mogły dotrzeć do celu bez utrudnień natury fiskalnej.

(…)

W okresie II wojny światowej w zalewskich tartakach pracowali robotnicy przymusowi, ściągnięci tutaj siłą z okupowanej Europy. Niedaleko stacji kolejowej, po drugiej stronie drogi prowadzącej do Półwsi, znajdowały się baraki, w których mieszkali Francuzi zatrudnieni w tartaku. Również w Jerzwałdzie, w tartaku, pracowali obywatele Francji zesłani tutaj siłą na roboty. Nie inaczej było w przedsiębiorstwach branży drzewnej w Iławie, gdzie w strasznych warunkach musieli pracować niewolniczo obywatele państw okupowanej przez hitlerowców Europy. Wielu z nich zmarło z powodu okrutnego traktowania.

Oczywiście, po II wojnie światowej przemysł tartaczny w Iławie, nad Jeziorakiem, dalej był obecny. Ale to już opowieść na oddzielny artykuł. Postaramy się skontaktować z osobami, które pracowały w iławskich tartakach.

ciekawostki z Iławy

zico

kontakt@infoilawa.pl

Po lewej - tartak nad Małym Jeziorakiem (obecnie jest tu hotel Stary Tartak), lata 80. (Fot. autor nieznany / Iławska Kronika Cyfrowa)

REKLAMANAJLAK
REKLAMAikea

6Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~Kurp 6 4 dni temuocena: 100% 

    Pięknie Pan to opisał Panie Skrodzki.Tak przy okazji ma Pan nazwisko czysto kurpiowskie;-))

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Link 5 4 dni temuocena: 100% 

    Bardzo ciekawa historia tak z innej beczki chodziliśmy tam na brzeg Jezioraka małego na rybki od strony tartaku brały jak szalone :-)

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~ilaw 4 5 dni temuocena: 0% 

    polo w ktorym roku byl ten pozar (ja mieszkalem naprzeciwko ul stacyjna) fajnie grzalo

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~Mat 3 wczoraj 16:12

    W ktorych latach pan tam mieszkal i ktory budynek

    oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
  • ~Apolinary 2 5 dni temuocena: 100% 

    Ta fotografia załączona do komentarza przedstawia Zakład Przemysłu Drzewnego w Iławie po pożarze-rozbiórka ,tak zwane Tapczany. To tak dla sprostowania. Widziałem osobiście ten pożar,mieszkałem niedaleko na Mickiewicza.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ilaw 1 5 dni temuocena: 100% 

    na zdjeci wspolczesnym widac teren po spalonych zakladach terenowych ktore miescily sie pomiedzy cmentarzem a skladem klepki parkietowej Spłoneły w latach 70

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
REKLAMATuli
REKLAMAbako
tel. 500 530 427 lub napisz kontakt@infoilawa.pl
REKLAMAreperator
REKLAMAKORIM
Artykuł załadowany: 0.4522 sekundy