(Fot. Archiwum własne.)
659 osób w ciągu 5 dni podpisało się pod petycją mieszkańców Iławy w sprawie dużej prywatnej inwestycji planowanej na działce u zbiegu ulic Kajki i Sikorskiego - na Lipowym Dworze, niedaleko "dzikiej" plaży w Iławie, dowiedział się portal www.infoilawa.pl. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, w planach jest budowa tutaj tzw. condohotelu.
Pisma, wyrażające sprzeciw mieszkańców i przedstawiające ich argumenty, już wpłynęły do Rady Miejskiej w Iławie oraz na biurko burmistrza Dawida Kopaczewskiego.
Mieszkańcy Lipowego Dworu w Iławie dowiedzieli się o nowej, planowanej w ich sąsiedztwie inwestycji. Zgodnie z informacjami i dokumentami, do których dotarli, ma to być tzw. condohotel. Jest to obiekt, który od typowego hotelu różni się formą własności poszczególnych jednostek (pokojów lub apartamentów) oraz sposobem finansowania inwestycji. Jak działa ten model biznesowy, wyjaśnia krótko Wikipedia.
Deweloper buduje obiekt i sprzedaje poszczególne jednostki mieszkalne osobom fizycznym, przedsiębiorcom i innym podmiotom – to alternatywny sposób finansowania do kapitału własnego czy długu, na przykład kredytu bankowego. Następnie właściciel lokalu korzysta z niego na własne potrzeby. Stąd pod względem funkcjonalnym condohotele często przypominają klasyczne mieszkania.
Inwestycja planowana jest na prywatnej, sprzedanej przez miasto kilka lat temu, działce u zbiegu ulic Kajki i Sikorskiego. Działka, podłużna, ciągnąca się wzdłuż chodnika i drogi w stronę "dzikiej" plaży, ma 27 arów. Teraz jest niezagospodarowana, częściowo zadrzewiona.
W przyszłości, jak wynika z dokumentów projektowych, może tutaj stanąć "budynek zakwaterowania turystycznego" wysoki na 9,9 metra (z attyką: 12,73 m), od strony chodnika i ulicy ciągnący się niemal na całą długość działki. I właśnie tego: dużych gabarytów obiektu i zabudowania przez inwestora dużej części działki, położonej wśród znacznie niższej zabudowy, obawiają się sąsiedzi - sygnatariusze petycji, jaka w tej sprawie wpłynęła do Urzędu Miasta w Iławie.
To mieszkańcy dominującej w tej części miasta zabudowy jednorodzinnej, a zaraz po drugiej stronie ulicy - działkowcy. Tych drugich wśród łącznie 659 osób, które podpisały petycję, było 123.
Czy teraz wśród - stosunkowo niskiej - zabudowy wyrośnie duży, wysoki na prawie 10 metrów, obiekt? Przeciwko jest ponad 600 osób. Tak wygląda zaprojektowany budynek.
- Lokalizacja planowanego kolejnego obiektu zwiększy ponadnormatywnie hałas i zanieczyszczenia, zwiększy również zagrożenia bezpieczeństwa imprez masowych, a realizacja tej inwestycji przyczyni się do degradacji otoczenia, co jest sprzeczne z zasadami ochrony środowiska - czytamy w petycji iławian. - Nie wyrażamy zgody, aby poprzez uchwalenie projektu MPZP na terenie omawianych działek - zezwolono na budowę tak wielkich kubaturowo obiektów, o ponadnormatywnym oddziaływaniu na sąsiadujące tereny osiedla domków jednorodzinnych - naruszając tym samym prawo mieszkańców do spokojnego życia. Obszar działki jest zbyt mały, żeby traktować to jako teren do zabudowy tak dużymi obiektami.
Mieszkańcy mają też żal, głównie do radnych, że nikt z nich nie informował ich na bieżąco o dokonujących się zmianach dotyczących przeznaczenia działek w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. W ich ocenie te zmiany są na ich niekorzyść, a długo nic o nich nie wiedzieli. Jak czytamy w petycji, pierwotnie działki, o których mowa, były terenami zielonymi z miejscem dla rekreacji i wypoczynku; dokonane zmiany umożliwiły natomiast dość wysoką zabudowę, a teraz, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w grę wchodzą kolejne zmiany, umożliwiające podwyższenie planowanego budynku. Musieliby na to wyrazić zgodę radni. O nich także jest mowa w petycji mieszkańców.
- Dziwi nas brak reakcji przedstawicieli mieszkańców Iławy, przede wszystkim naszego osiedla, czyli wybranych przez nas radnych, którzy powinni zainteresować się tym, co dzieje się na osiedlu, które reprezentują - piszą mieszkańcy. - Przecież radni najpierw podejmują uchwałę o przystąpieniu do opracowania planu zagospodarowania przestrzennego, potem uczestniczą jako członkowie komisji w jego przygotowaniu oraz głosują nad uchwaleniem takiego planu. Czy nie interesy ich wyborców - mieszkańców Iławy powinny być dla nich najważniejsze? Może jednak ważniejsze są dla nich interesy deweloperów czy inwestorów? Czy uchwalając ten plan, radni zwrócili uwagę, jak do maksimum wykorzystany jest ten teren ze szkodą dla terenów zielonych, środowiska, dziedzictwa kultury, z naruszeniem interesów osób trzecich?
W swojej petycji mieszkańcy zwracają się do władz o "pozostawienie działek terenami zielonymi z miejscem dla rekreacji i wypoczynku mieszkańców Iławy", jak również o "zawieszenie procedury sporządzania projektu MPZP dla ww. fragmentu miasta Iławy z przeznaczeniem pod zabudowę wielorodzinną z usługami". Trudny do realizacji może być zwłaszcza punkt pierwszy, gdyż zapisy planu już są zmienione, a działka jest od kilku lat prywatną własnością.
Mimo to nieoficjalnie mówi się o pewnych możliwościach rozwiązania konfliktu interesów stron - np. poprzez zamianę działek.
Jeśli rozwiązania nie uda się znaleźć, to mieszkańcy, którzy podpisali petycję, nie są optymistami - spodziewają się "powstania istotnego konfliktu sąsiedzkiego i lokalnego, który nie będzie służyć dobremu rozwojowi miasta".
Do tematu wrócimy, także po to, aby poinformować o tym, jak władze ustosunkują się do petycji mieszkańców.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
57Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Akurat "condohotel" to super pomysl, cos rzadko widzianego w polsce i przy tej lokalizacji atrakcyjnej to musi wyjsc super, chetnie kupilbym tam mieszkanie. :)
Gdy podobną akcję zdobiono na Gajerku (bloki w środku osiedla domków jednorodzinnych) wówczas cwaniaki z ratusza i powiatu (również mieszkańcy "Lipowego") krzyczeli, że wieśniakom z Gajerka nic nie pasuje. Zero pomocy. Teraz nagle duży budynek jest dla nich problemem???
Podobno właściciel z Kajki wystąpił już o pozawolnie na budowę i w projekcie nie ma żadnych funkcji hotelowych. To nie obiekt turystyczny a zwykły "mrówkowiec" 50 m od jeziora. Nic dla spacerujących lub ludzi z zewnątrz. Jak można dopuścić aby na osiedlu domków, bezpośrednio przy plaży i ścieżkach rekreacyjnych stawiać duży blok mieszkalny, w którym nawet nikt z Iławy nie zamieszka bo małe klitki i bez prawa zameldowania?
Przy ul. Piaskowej też był podobny problem... teren z przeznaczeniem najpierw na ogródki działkowe, później na zabudowę jednorodzinną. Burmistrz Żyliński zadbał o zmianę zagospodarowania przestrzennego na tym terenie...na zabudowę wielorodzinną z usługami. Usilnie naciskał na tę zmianę, dopiął swego i teraz powstaje 13.. 4-piętrowych bloków...tuż za ogrodzeniami domków jednorodzinnych. Też mieszkańcy protestowali, zapraszali burmistrza na rozmowę.. niestety nic to nie dało. Biznes wziął górę nad spokojnym życiem mieszkańców. Czy przy Kajki będzie podobnie? Czas pokaże.
Czy szanowni Radni to są na pensji Iławian i bronią naszych interesów czy płaci im inwestor?! Kto uzgadniał taką zabudowę z mieszkańcami? Budują ścieżki aby spacerować a potem wpychają gdzie się da betonowe kloce aby powietrza nie było za dużo.
Jedna wielka porażka z tym hotelem. Nie dość, że wciśnięty w jedyny pas zieleni w okolicy plaży, to jeszcze na wysokość 4 kondygnacji, a co za tym idzie to oczywiście tłok, miejsca parkingowe zapchane, hałas do późnych godzin nocnych, kradzieże, wandalizm, zanieczyszczona plaża i zaśmiecona okolica.
Deboj stracony na gownomieszkaniowke, kormoran roz…y na rzecz czegoś w rodzaju „kondohotelu”, puste pole przy tiffi z planami na lidla, i teraz jeszcze peerelowski internat przy plazy pośród zabudowy jednorodzinnej. Czy ilawscy urzędnicy sprzedają się za paczkę fajek?
Przecież ten hotel wielkości Tiffi zostanie wciśnięty w jedyny plac zieleni przy plaży. A co za tym idzie to ciągły brak miejsc parkingowych, hałas do późnych godzin nocnych, bałagan w okolicy, braku bezpieczeństwa, kradzieże, plaża będzie zanieczyszczona, tłumy ludzi na ścieżce, plaży w okolicach działek......
Przeciwnych ? z jakiego powodu?
Z powodu: - braku miejsc parkingowych, - hałasu, - bałaganu, - braku bezpieczeństwa, - kradzieży, - zanieczyszczenia plaży, - tłumów
Czy w tym, za przeproszeniem, condohotelu będą głównie pokoje lub garsoniery na tzw. godziny? Bo nazwa jakaś taka adekwatna. Miejsce chyba także - podobno już kiedyś na ul. Kajki była jakaś agencja uciech. A poza tym planowany klocek pod względem architektonicznym jest dość okropny. Zero polotu. Z drugiej zaś strony czeka nas w Iławie kolejny obiekt, który przez większość roku będzie bezludną pustynią wykupioną tylko na krótki okres letniej kanikuły przez bogaczy spoza Iławy. Takim bezludnym miejscem przez 10 miesięcy w roku jest już przecież dawny spichlerz nad Małym Jeziorakiem na ul. Sobieskiego. A także brzydkie klockowe osiedle wzniesione nad Iławką przy ulicy Konstytucji, gdzie przez większość dni w roku hula tylko wiatr. A śladu życia ludzkiego prawie wcale tam nie widać. Aż żal tego miejsca, choć przez wiele lat żadna ekipa rządząca w Iławie nie miała żadnego pomysłu na to piękne miejsce. Poza jego sprzedaniem. W klocku na ul. Kajki też będzie najczęściej pusto. Może i lepiej.
Jakie zjeść ? czy z toalety skorzystać ? zabawić się ? Proszę przeczytać artykuł ze zrozumieniem To ma być hotel wielkości Tiffi a co za tym idzie - braku miejsc parkingowych, hałas, bałagan, brak bezpieczeństwa, kradzieże, zanieczyszczenie plaży, tłumy ......
Nareszcie coś z tym ugorem zrobią budować będzie co zjeść z toalety skorzystać i się zabawić brawo olać przeciwników
Czepiacie się Kopaczewskiego a zapominacie jak przekształcono działkę po Czapli. Pamiętam jak przed wyborami p. Ptasznik podpisał zgodę na budowę apartamentów. Teren typowy pod turystykę i rekreakcje. W tym przypadku pan H. mógł go wykupić. Przecież było go stać na zakup tej działki. Po prostu się przeliczył. A tak w nawiasie to plotki chodziły że ta posiedlosc była budowana jako stołówka zakładowa. Jest nowy właściciel i ma prawo budować. Pozdrawiam
Fajnie działa to biuro architekta z Elbląga. Nie pasuje mpzp to nie będziemy się dostosowywać, będziemy zmieniać plan. Pytanie czy wskaźnik intensywności zabudowy nie będzie przekroczony i czy na pewno do wysokości budynku nie wliczamy kondygnacji technicznych. A tak to jakieś takie makabryłowate.
Tutaj plan zagospodarowania terenu próbuje się zmienić pod stołem. Czyzby Burmistrz Kopaczewski mial cos do ukrycia?co nim kieruje?Gdzie tu dobro miasta?A moze dobro wlasne Burmistrza jest wazne?
To działka prywatna, a projekt zgodny z miejscowym planem… co miałyby właściciela obchodzić petycje jakichs działkowiczów
Mieszkańcy Podleśnego też korzystają z plaży, ścieżek rowerowych, alejek spacerowych czy nawet mają w tamtej okolicy działkę więc problem dotyczy każdego mieszkańca i większości ten pomysł się nie podoba
Jacy bezpośredni sąsiedzi z podlesnego ? Sprawdzić adresy i budować bo to wałek
działki w tak atrakcyjnym turystycznie rejonie to anachronizm i już czas je zaorać. Szpecą tylko
123 działkowiczów, jak piszesz, podpisało petycję a mieszkańców dodatkowo aż 536. ,,Jakichś” mieszkańców głos się nie liczy? To bezpośredni sąsiedzi, którzy będą skazani na uciążliwości betonowego kloca.
Przy skarbku badziewie z palet postawili totalna prowizorka i na duzo lepszym terenie i nikt nie protestuje. Pani radna dobre piwko i lody sprzedaje i wszyscy zadowoleni ..więc oco tu haloo chociaz konkret będzie.
Oczywiście że budować, tylko uwzględnić jakiś parking w tym bo już ciasno . To miejsce teraz to wielka trawa i miejsce dla mieszkańców do wysypywania swojej skoszonej trawy... 600 mieszkańców ? Żart proponuje sprawdzic ich adresy
Budować.
Dokładnie , trzeba być trendy te ludzie się nie znają hihi xd
Budować! Chętnie kupię tam mieszkanie.
Tanio sprzedam
Nie mieszkam na Lipowym, ale całym sercem jestem z protestującymi mieszkańcami.Taki blok, to co najmniej kilkadziesiąt mieszkań i kilkadziesiąt aut. Już teraz nie ma tam gdzie zaparkować, a co dopiero po wybudowaniu takiego molocha. To jest za mały obszar na takie inwestycje! Droga dojazdowa niewystarczająca... Ale co tam... nad Iławką tez postawili bloki, a dojazd do nich wąziutką dziurawą droga, którą nie mogą sie minąć nawet dwa auta...
Jest miejscowy plan i wg niego właściciel ma prawo zabudowy zgodnej z nim. Koniec kropka.
Plan miejscowy został zmieniony w zawiły sposób. Nawet radni nie zdawali sobie sprawy nad czym głosują.
Bo to zła kobieta była... :) budować i to szybko albo turystyka albo zaraz zaraz ponad 600 mieszkańców ? Chyba działkowców podpisywali.....
Tak, tak budować gdzie się da. Turysta najważniejszy!
Skoro ma być turystka w mieście to muszą być hotele.Nikt nie obiecywał że jak się kupi działkę i postawi domek to nic w około się nie wybuduje. Proponuję wyprowadzić się do Lubawy albo Kisielic tam jest spokój.A ja protestuję przeciwko smrodowi który wydobywa się z kominów Lipowego Dworu i co ?
Ludzie, co wy chcecie zrobić z tego miasta, chcecie kawałek po kawałku zabetonować go do końca? Dla turystów to można tam tężnie postawić, a nie betonowy klocek.
Czyli tak, inwestor kupil działke za set tysiecy i ma zostawic tam te drzewa i ma nic nie budowac, bo ludzie w internetach tak chcą ??? Smiech na sali.
Tak jest. Można też nakazać inwestorowi nakazać posadzenie kwiatów i jakiś ładnych krzewów, bo społeczeństwo tak chce :)
Inwestor wiedział co kupuje - chodzi o to że, na siłę zmienia się plan zagospodarowania, że taki budynek mógł powstać. Poza tym to jakoś śmierdzi - burmistrz się chwali serduszkiem na nakrętki, a CondoHotelem nie ? Cos strasznie cicho o tym jest nie sądzisz ?
Burmistrz Kopaczewski mimo swojego upodobania natury i zieleni nader wszystko foruje beton. Jadne sprzedajmy kazdy skrawek, slabe to. Slaby wlodarz tego miasta. Ilawa betonem zalana.
Też jestem na nie i 6 osób ze mną
Ja i moja rodzina też na NIE. Razem 10 :)
Ja siódmy!
Tak samo było z przystanią "Skarbek" na Lipowym, od razu drzewa były chore, można je było wyciąć i sprzedać teren żeby ktoś się dorabiał buduj ac przystań, nieważne, że jest tam "dzika" plaża, łódki a obecnie skutery wodne szaleją ile wlezie, co tam czyste środowisko, co tam fajny wypoczynek nad wodą dla mieszkańców. Brak słów ...
W tym mieście tylko drobne interesiki i kasa się liczą.
Kto sprzedał ten teren i kto zmienił plan na taką zabudowę?
Maniek było ogłoszenie w necie , trzeba śledzić rynek nieruchomości
Do Kazika. Możesz podać źródło tej bzdurnej kwoty, bo z tego co wiem to miasto sprzedało ją za ok 600k.
Ta działka była do kupienia za 8 milionów , mogłeś ziomek ją kupić i zrobić ogólno dostępny parking
Do Mamed: nie przeszkadza Ci cwaniaczku, że pełno Polaków wysiaduje lata całe w UK, w Niemczech, pobiera zasiłki i dodatki wszelkie a wielu z nich to zwykle darmozjady!!??? A uwiera cię że ludzie ze wschodu przyjeżdżają za pracą?? Spojrz w lustro hipoktyto
Nie podskakuj
Im więcej betonu, a mniej zieleni, tym lepiej dla mieszkańców. Tutaj eksperci są zgodni. I nie ma co protestować.
Ciekawe jaka na petycję będzie reakcja: ZA WSTRZYMUJĘ czy PRZECIW
Jestem za
Parę lat temu chyba Pan H. chciał kupić ten teren pod rozbudowę przedszkola i mu go nie sprzedano. Ale jednak ktoś to kupił po cichu.
Rok temu bądź dwa ta działka była wystawiona na sprzedaż w ogólnodostępnym portalu ogłoszeniowym. To ze Pan nie widział, nie znaczy ze po cichu.
I pokoje pójdą pod wynajem dla (...), których coraz więcej w mieście. Czyżby jakaś cicha relokacja uchodźców w Polsce?
Edytowany: ponad rok temu
Nie stać cię